Była sobie rzeka…

Tym razem nie chodzi o rzekę zniszczoną przez człowieka. Tak to już jest, że nic nie trwa wiecznie nawet rzeki, a zwłaszcza małe. Przejeżdżałem dziś wzdłuż Doliny Wisły pomiędzy Krakowem i Sandomierzem. Na znacznej długości teren ten jest pocięty lessowymi wąwozami. Less to skała bardzo miękka, przypomina glinę, ale jest znacznie bardziej pyląca (o ile glina może być pyląca). Podczas suchych okresów kurzy się niemiłosiernie, podczas mokrych natomiast jest bardzo śliska.

Wąwozy lessowe są wydrążone przez wodę. Zapewne część z nich wydrążyły cieki epizodyczne – okresowe opady powinny wystarczyć, aby w stosunkowo niedługim czasie wydrążyć wcięcie w miękkim podłożu.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Less to monotonna drobnoziarnista skała. Z daleka wygląda jak piach. Ponieważ jest miękki, jest dobrym podłożem do tworzenia malowniczych skarp i wąwozów.

Jadąc przez ten lessowy krajobraz wjechałem do jednego z wąwozów. Less to na ogół skała dość monotonna. Brązowy zbity pył czasem poprzedzielany jest jaśniejszymi warstwami. Pewnym urozmaicenie bywają kukiełki lessowe, będące konkrecjami wapnia. Dziś miałem okazję zrewidować swoją niewiedzę o lessie. We wspomnianym wąwozie, w miejscu odsłonięcia skały macierzystej (tak nazywa się to, na czym wykształca się gleba) zauważyłem muszle. Less ze skamieniałościami się raczej nie kojarzy. Tu jednak były muszle, które były na dobrej drodze, aby skamieniałościami się stać (są tzw. okazy subfosylne, czyli nie całkiem skamieniałości, ale też nie okazy współczesne). Były to muszle małych małży i niewielkich ślimaków. Wśród małży udało mi się zidentyfikować rodzinę Sphaeridae, prawdopodobnie małże z rodzaju Sphaerium. Ślimaki to prawdopodobnie młode błotniarki. Co ciekawe, nie natknąłem się na dobrze zachowujące się w osadach i nadal bardzo pospolite, m. in. w przepływającej ok. 200m Wiśle małże skójkowate. Oczywiście, to być może tylko wynik pobieżnego przeszukiwania, ale wydaje mi się, że niegdyś wąwozem płynął mały potok (zwykle w najmniejszych rzekach skójkowate nie są zbyt pospolite), a znalezione pozostałości mięczaków to pamiątka po potoku. Muszle znajdowały się ok. 3m nad dnem wąwozu i ok. 1,5m poniżej jego górnej krawędzi. Może potok zniknął, gdy lessowe podłoże poniżej obecnego wylotu wąwozu zabrała z czasem Wisła. A może istniał tam kiedyś zbiornik stały. Takie zbiorniki powstawały w lessach i nazywane są wymogami. Te, które nadal wypełnione wodą są rzadkie, bo jako obiekty płytkie łatwo dawały się zaorywać i odwadniać wraz z rozwojem rolnictwa. Mniejsza o to. Przyroda choćby pozorami sprawiała, że chce być nudna, nudną nie jest. Nawet jak jest tylko brązową lessową ścianą.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Muszla małża z rodziny Sphaeridae znaleziona w ścianie wąwozu lessowego. Ślad po dawnej rzece?
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Miękki less jest doskonałym podłożem do kopania nor. Zasiedlają go zwierzęta od rozmiarów małych os (widoczne na zdjęciu dziurki to norki błonkówek), po ptaki jak brzegówki i żołny, a w ich norach wtórnie również mazurki. Łatwo kopią w nim nory również chomiki, lisy i borsuki.

1 Comment

  1. agata says:

    Ooo byłam w tym miejscu 🙂

    Like

Leave a Comment